13 maja 2014

they say it's spring, czyli mój mały powrót i wiosenne wspaniałości

♪ Blossom Dearie - They Say It's Spring

Witam Was serdecznie!

Wracam po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej brakiem czasu i motywacji (czyli najzwyczajniej lenistwem ;) ), czemu winna jest, rzecz jasna, praca magisterska. Dziękuję wszystkim Obserwatorom, że nie przestali śledzić mojego bloga mimo zastoju, jaki tu zapanował. Jak już wiecie, poświęciłam większość wiosny na pisanie pracy (a przynajmniej starałam się sklecić kilka zdań dziennie). Na szczęście pogoda była na tyle sprzyjająca, że każdą wolną chwilę mogłam spędzić z dala od zgiełku miasta, co zaprezentuję Wam na zdjęciach poniżej.


Tegoroczna wiosna okazała się być piękniejsza niż poprzednie i trochę żałuję, że nie mogłam w pełni skorzystać ze wszystkich jej walorów, tym bardziej, że majówkowe plany nie do końca wypaliły z powodu pogody właśnie. Udało mi się jednak odwiedzić kilka moich ukochanych miejsc (między innymi rodzinne Podkarpacie i krakowski Salwator):


A na koniec moja ostatnia praca - mała skrzyneczka z prowansalskim motywem i ozdobną koronką. Wewnątrz ma jedną przegródkę, dlatego będzie służyć jako mini-herbaciarka. Boki i wnętrze pokryłam bejcą.


Posiadaczką skrzyneczki została moja mama, która nałogowo kolekcjonuje obecnie przedmioty z motywem lawendy. Co prawda, miał to być prezent na Dzień Matki, ale nie mogłam się oprzeć, aby podarować jej go już miesiąc wcześniej. Teraz myślę już o stworzeniu czegoś do kompletu :).

Życzę Wam udanej drugiej połowy wiosny! Oby była równie słoneczna :).